Popołudnie w Kurozwękach

Bizony, mokunka
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Kurozwęki podobnie jak Szydłów odwiedziłam przed 8 laty. Jako, że bardzo pozytywnie odebrałam pobyt w tym miejscu , postanowiłam się tam wybrać również w czasie tegorocznego pobytu. Było piękne , letnie , słoneczne popołudnie.

Kurozwęki powitały nas zielenią i kasą biletowa ustawioną tuż za parkingiem. Kasa to niewielki drewniany domek, a może po prostu wiata, ładnie wkomponowana w otoczenie . Bilety, no cóż …za samo wejście na teren 3 zł. Inne atrakcje już droższe! Ale nich tam. Skoro przyjechaliśmy również płacimy za zwiedzanie pałacu i za bizon-safari.

, mokunka
, mokunka

Spacerujemy . Oglądamy piękną oranżerię, zadbana i odnowioną oficynę. Oglądamy wystawę dawnych machin oblężniczych i narzędzi tortur. Dziwne zestawienie , ale może ktoś pomyślał, że pojmanych wrogów torturowano (!?) i dlatego te ekspozycje ustawił razem na tyłach pałacu?

Pałac z około 1400 roku, został wielokrotnie przebudowywany a pierwotnie zaprojektowany jako zamek . Jest ciekawy architektonicznie a jego frontowa elewacja jest bardzo charakterystyczna , nie tylko ze względu na kolorystykę. Dokładnie tak jak przed 8 laty, tuż obok wejścia stoi armata a przed frontowymi drzwiami są flagi państw europejskich.

Kurozwęki bizony, mokunka
Kurozwęki bizony, mokunka

Spacerujemy po parku wokół pałacu. Malowniczo wygląda mostek nad przepływającą niewielką rzeczką Czarną Staszowską . Jednak wielkie zdziwienie , że tylko ten mostem taki ladny …bo drugi niewielki most drewniany, z tylu ,przy murze otaczającym park ma pokrzywione poręcze i spróchniałe deski, baa nawet brakuje niektórych z nich!

Widać zasada „aby front był wizytówką miejsca” jest tu nieco opatrznie zrozumiana 🙂

, mokunka
, mokunka
, mokunka

Nie mniej jednak pomijając ten „szczegół” wszystko inne jest super! Jest mini –Zoo, plac zabaw, restauracjia , kafejki , bar oraz na dziedzińcu wewnętrznym pałacu pizzeria reklamująca się , że jako jedyna w Polsce na pizze z mięsem bizona.

Skoro o bizonach mowa, oczywiście pojechaliśmy specjalnie dostosowanym wozem (fakt, ze ciągniętym przez traktor a nie zaprzężonym w konie) na bizon-safari. Fajna atrakcja! Jechać na pole pasących się bizonów. Przewodniczka, która jedzie z naszą grupą opowiada ciekawostki o tych zwierzętach. Wszyscy robią foty bizonom 🙂

, mokunka
, mokunka

I to już koniec pobytu w Kurozwękach. Na pamiątkę pozostają …ślady po atakujących uparcie komarach, hihihi

, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
Safari bizon, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
, mokunka
Avatar użytkownika mokunka
mokunka
Komentarze 9
2013-07-14
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
16 lipiec 2013 10:30

[cytuj autor='Piernikarczyk Anna']Super pozwiedzałaś Kurozwęki, my byliśmy rok temu, ale wnętrz pałącowych nie oglądaliśmy za to otoczenie bardzo fajne. Popularny się robi ten pałac już na całą Polskę, nawet w telewizji program o nim oglądaliśmy [/cytuj]

 

Kurozwęki Aniu odwiedziłam powtórnie po latach  i nadal jest tam tak pieknie, że chciałoby się wrócić. Baaa nawet widać, że zmienia się in plus 🙂

pozdrawiam🙂

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
16 lipiec 2013 08:52

Super pozwiedzałaś Kurozwęki, my byliśmy rok temu, ale wnętrz pałącowych nie oglądaliśmy za to otoczenie bardzo fajne. Popularny się robi ten pałac już na całą Polskę, nawet w telewizji program o nim oglądaliśmy

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
15 lipiec 2013 22:21

hihihi, Karolu ; ale tych ze świętokrzyskiego myszy (chyba?) nie zjadły !?

Avatar użytkownika Barsolis Karol Turysta Kulturowy

ladne miejsce , odkryte przez niewielu z Nas.

brawo Mokunko  , brawo .

a propo.

Popielowie   zawsze kojarza  mnie si e z  Kruszwica  - Mysia  Wieża ,

gdzies tam zawedrowali pod Kielce. .

 

 

Pozdrawiam Karol 

 

 

 

Avatar użytkownika Ela
Ela
15 lipiec 2013 08:41

Sueper miejsce opisujesz.Rewelacja, bardzo mi sie spodobało.Pozdrawiam

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
15 lipiec 2013 07:27

Rzeczywiście ciekawe obiekty. Do tej pory ,wstyd przyznać,nawet nie słyszałam o bizonach w Kurozwękach jak i o samej miejscowości. Fajna wycieczka!

Avatar użytkownika marian
marian
14 lipiec 2013 22:51

 Ciekawe miejsca  poznaliśmy dzięki Tobie.

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
14 lipiec 2013 22:22

hihihi Maćku pomysł ze zwierzętami w tle -  świetny ; widać żubr i bizon (kuzyni zapewne ) muszą wystąpić w parze 🙂

Komary podłe stwory ! Male a dokuczliwe bestie, szczególnie tego lata wykazują wzmożoną aktywnośc.

pozdrawiam 🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
14 lipiec 2013 22:15

wypadałoby zapolować na bizona... z aparatem

potem zjeść i popić żubrem

ale strach przed predatorem/komarem

jak z kolegą biegaliśmy niedawno w lesie, to rękami ciągle trzeba było robić coś takiego jak Uma Thurman w Pulp Fiction (taniec z Trawoltą)

nie można było się nawet na moment zatrzymać, szkoda mi było kolegi jak rozwiązała mu się sznurówka, nawet nie był ubezpieczony

cudem przetrwaliśmy hi hi

szczęśliwie w górach mało komarów, im wyżej tym lepiej :-)

pozdrawiam

 

Ostatnio edytowany: 2013-07-14 22:16

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024