Na Jasnej Górze

Sanktuarium i Zakon Ojców Paulinów na Jasnej Górze, to miejsce , które dziś dane nam było odwiedzić .Staram się od razu wrzucić wycieczkę (aby nie czekała na swoją kolej, jak wiele innych).
Wybraliśmy (obawiając się tłumów) dzisiejszy dzień, ponieważ nie jest on jakimś świętem religijnym. Jednak na Jasnej Górze jest zawsze sporo osób. Zwiedzają indywidualnie i grupowo. W niektórych miejscach trudno spokojnie zrobić fotę.

Jasna Góra , już od XV wieku była znanym miejscem pielgrzymek, Sanktuarium Maryjnym .Jest tam od wieków cudowny obraz Matki Bożej. To właśnie gorliwym modlitwom przed obrazem przypisuje się cudowne uzdrowienia.
Nie bez znaczenia jest to , że nawet Szwedzi w Czasie Potopu nie zdobyli Sanktuarium i Klasztoru.

O historii Jasnej Góry napisano już bardzo wiele opracowań naukowych czy krótkich broszur. Jeśli kogoś bardzo interesuje tematyka sakralna pewnie ją zna lub sobie doczyta. Ja nie będę się na ten temat rozpisywała.
Samo Sanktuarium obecnie jest częściowo remontowane. Na najwyższej wieży umieszczona są rusztowania .Prace remontowe prowadzone są też przy ogrodach przyklasztornych i tzw zabudowaniach pomocniczych. Nie ma jednak wpływu na możliwość zwiedzania.



Spędziliśmy na Jasnej Górze ponad 3 godziny a ja i tak mam pewien niedosyt, iż nie widzieliśmy wszystkiego. Już sam spacer po dawnych murach obronnych zajmuje sporo czasu. Zwiedzanie kaplicy, sanktuarium .Oglądanie gablot wotywnych czy zwiedzanie muzeum .Podziwianie zabytków architektury sakralnej. Pewnie moglibyśmy być tam jeszcze dłużej, gdyby nie dalsze plany zwiedzania.
Warto jeszcze dodać (jeśli ktoś by się wybierał) , że mniej zapchane parkingi są od strony ulicy Kordeckiego .My wstępnie pojechaliśmy na ul. Klasztorną ale tam było bardzo, bardzo tłoczno.

Cieszę sie, że po ponad dziesięciu latach znowu tam byłam !
