Zakręt Śmierci w Szklarskiej Porębie

Zakręt Śmierci w Szklarskiej Porębie to niewątpliwie interesujące aczkolwiek i wyjątkowo niebezpieczne miejsce . Jedno z tych, których będąc w Szklarskiej Porębie nie sposób przeoczyć i nie odwiedzić.
Znajduje się ono przy drodze nr 358 prowadzącej ze Szklarskiej Poręby do Świeradowa Zdroju. Zakręt ów wybudowany został jeszcze przed II Wojną Światową. Znajduje się on na wysokości 775 m.n.p.m. Poniżej przepaść, gdzie niegdzie porośnięta lasem.

Przepaść -skalne urwisko to nic innego jak tzw Zbójnickie Skały, których tylko niewielki fragment usytuowany jest tuż nad Zakrętem Śmierci ,tworząc doskonały punkt widokowy na piękną panoramę Karkonoszy. Przy dobrej widoczności również na Kotlinę Jeleniogórską. Poniżej praktycznie zasypane dawne sztolnie pirytu ; wstęp tylko dla grotołazów – trasa ekstremalna – jak dowiedzieliśmy się z tablicy informacyjnej, tuż przy punkcie widokowym.
Zakręt Śmierci zawdzięcza są nazwę (niestety!) sporej liczbie wypadków samochodowych , które się tam zdarzyły. Przed 1945 rokiem, nazwa tego miejsca brzmiała Złoty Widok. Jednak rozwój motoryzacji oraz brawura kierowców sprawiła, że dawniej potoczna nazwa została już od wielu lat nazwą oficjalną. Sporo tablic informacyjnych umieszczonych w okolicy zakrętu opowiada jego pełną historię. Warto przeczytać.

Po obu stronach Zakrętu Śmierci sa parkingi oraz oznaczona trasa na skały i punkty widokowe. Sporo turystów spaceruje też …po samej ulicy, wzdłuż zakrętu. Jest to dość niebezpieczne -bo choć znaki ograniczające prędkość do 40 km/h są doskonale widoczne i w pełni uzasadnione , to np. jadący na motorach tuż za zakrętem , mimo, że tam ograniczenie już „tylko” do 60 km /h ….na pewno na liczniku mieli co najmniej setkę !!!
My pospacerowaliśmy po okolicy .Podziwialiśmy widoki. Cieszę się, iż po kilku latach dane mi było powrócić tam tego lata 🙂


