Zamek Javornik czyli na polsko-czeskim pograniczu

Niedaleko Złotego Stoku, Paczkowa, Starej Morawy , Otmuchowa czy Lądka Zdroju znajduje się czeskie miasteczko Javornik. Niewielkie , choć liczące sobie już ponad 7 wieków. Miasteczko pogranicza jakich wiele na tym terenie.
Z ciekawymi kamienicami, niewielkimi zaułkami i wąskimi uliczkami .Wyróżnia je jednak piękny zamek, wzniesiony na skalistym, górującym nad miastem wzgórzu. Zamek ów nosi też nazwę Janski Vrch czyli Wzgórze Jana. Jest to zamek władców śląskich, o którym pierwszą zmiankę można wyczytać w dawnych kronikach z 1307roku ! Jednak wtedy na Wzgórzu Jana nie było jeszcze znanego dziś zamczyska lecz prawdopodobnie drewniany gród wraz z niewielkim podgrodziem, które przyczyniło się do rozwoju miasteczka Jawornik.

Losy miasta , jak i zamku są zawiłe. Ziemia ta należała bowiem niegdyś do książąt świdnickich a następnie do wrocławskiego biskupa Przecwała…. Dalsza historia to zniszczenia , odbudowy , aż do XVIII wieku gdy niewielki lecz kamienny zamek warowny uległ przebudowie w piękną barokową rezydencję.
Pełnił już wtedy zamek na Wzgórzu Jana też funkcje kulturotwórczą w dziedzinie muzyki. Na zamku przez ponad 20 lat mieszkał bowiem znany drygent i skrzypek Karola Dittersa z Dittersdorfu .To on rozsławił zamek na cały Śląsk ( podzielony wówczas pomiędzy Polskę, Czechy i Niemcy).

Tradycja muzyczna zamku przetrwała do dziś . Każdego roku odbywa się tu festiwal im. Karla Dittersa z Dittersdorfu, który znany jest z licznych koncertów w sali koncertowej na zamku oraz w plenerach miasteczka.
Nam udało się obejrzeć zamek ,podziwiać zadbany park pod zamkiem, ogrody zamkowe oraz piękną panoramę miasteczka i okolicy ze wzgórza zamkowego.



W Javorniku zatrzymaliśmy się na 3 dni. Hotel położony tuż pod Wzgórzem Jana , zwany zgodnie ze swym położeniem „Pod zamkiem” oferuje relatywnie tanie noclegi , wprost z widokiem na zamek w Jaworniku .
Mieliśmy czas na zwiedzanie samego miasteczka oraz pobliskiej Jaskini na Pomezi (też po czeskiej stronie), o tym jednak opowiem innym razem…
