Ogrodzienic po raz pierwszy
Zamku Ogrodzieniec raczej już chyba nie muszę przedstawiać, bo jest jednym z najczęściej opisywanych tu miejsc. Jest to także nasze miejsce powrotów bo już byliśmy tam nie raz. Właśnie w 2006 roku dzieci były tam z nami po raz pierwszy. Podoba mi się w tym zamku to że z reguły podczas kolejnego zwiedzania mogliśmy zobaczyć nowe komnaty, nowe zakamarki, które wcześniej były zamknięte. Wtedy jeszcze obszar do zwiedzania był trochę mniejszy. Zawsze też staramy się tam wybierać podczas jakichś większych imprez, najczęściej są to turnieje rycerskie. Wtedy Kuba pozwolił się zakuć w zbroję, co jak widać nie całkiem mu się podobało. Ale wyglądał super.
Oczywiście obowiązkowym punktem zwiedzania musi być wejście na wieżę zamkową nieważne jak długo trzeba stać w kolejce.